fbpx

Recenzja książki Silna Sylwii Markiewicz

Cześć! Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki Silna Sylwii Markiewicz opowiadającej przede wszystkim o sile tej słabszej płci – sile kobiet.

Silna. To nie była Twoja wina to opowieść o kobietach, silnych kobietach, które nie poddały się mimo przeciwności losu, które je spotkały. Silna opowiada zarówno o współczesnych kobietach, zmagających się z codziennym życiem, śmiercią najbliższych oraz znojem dnia codziennego ale także o strasznym losie wojny, bestialstwa i zniewagi.

Silna to historia o płci pięknej, o sile, którą w sobie nosimy, o problemach, z którymi musimy się zmierzyć. Historia o kobiecie zmagającej się z trudami wojny, o kobiecie mającej męża alkoholika, o kobiecie, które chce wrócić do życia zawodowego po latach zajmowania się domem, dziećmi i mężem, o kobiecie, która nie była gotowa na macierzyństwo, na śmierć, na pobyt syna w więzieniu, na chorobę męża, na samotność, na wolność, na miłość i szczęście.

Ale okazuje się, że nie zawsze musimy być gotowi. Nieraz życie trafia nas wielkim kamieniem prosto w serce i trudno się z tego otrzepać. Ale można, ale da się! Bo razem i osobno jesteśmy silne, bo siła jest w kobietach!

Muszę przyznać, że choć Silną czytało się bardzo dobrze, a fabuła okazała się wciągającą. Miałam jednak nadzieję, że o wojnie i problemach wojennych czasów będzie tu znacznie, znacznie więcej. I tego bardzo mi zabrakło. Poruszyły mnie historie głównych bohaterek – Katarzyny oraz Bożeny, które choć zupełnie inne, to każda z nich nosiła swój własny krzyż. Obie były matkami oraz żonami. Były. I dla obu zmieniło się to w niespodziewany, choć zupełnie inny sposób. Jaki? Tego dowiecie się sięgając po Silną.

Silną Sylwii Markiewicz mogłam przeczytać dzięki uprzejmości Wydawnictwa Pascal.

Dziękuję serdecznie!

Agnieszka

To może Cię zainteresować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *